piątek, 17 kwietnia 2009

Ciąg dalszy nastąpił

Na Panfu w końcu pokazała mi się misja w dalszym ciągu, nie mogę doczekać się kolejnej części.Kamaria opowiedziała resztę i daje nową zagadkę z jaką wiąże się odkrycie nowego miejsca, wodospadu, mam wrażenie, że jest to chyba najlepsze miejsce, takie spokojne, dobre do rozmyślań, wyciszenia się, wsłuchania się w łagodny szum wody.. Każdy tego czasem potrzebuje.. Wiem nie traktujce mojego bloga jako źródło informacji, tylko mój internetowy pamiętnik, o mojej przygodzie w tej grze.. Ale wróćmy do tematu, tam powiedziano, że trzeba pogadać z Krową, fakt pierwsze wrażenie, to farma, a otóż nie, skóra w zamku, a dokładniej duch z niej.. Który każe przyjść za dwa dni, zobaczymy co z tego będzie..

sobota, 11 kwietnia 2009

...:::Tajemniczy las::...


Zaraz na wstępię chcę zaznaczyć, że las odnalazła LaFee7, a opisała na swym blogu Sara220 ;)
Ale no nie powiem, ukryte jest nieźle ;) Na fotce udało mi się uchwycić jak weszłam trafem w coś i zrobiłam się fioletowa, cos podobnie w stylu jak się kogoś śliną rzuci tylko tu szybciej no i trochę wyżej to na różowo ;) Ucieszyła mnie również niespodzianka z okazji odgadnięcia hasła, powiem, że na początku myślalam, że to będzie FranPanfu czy jakoś ;) A kupiłam sobie kostium króliczka - przyznam, że podoba mi się :)) Dobrze to na tyle na razie :))

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Święta tuż, tuż ;)


Na panfu nie wiem czy dzis bo nawet ostatnio nie zaglądałam niestety, ale królik na farmie opowiada jak to zagubił swoje pisanki i można rozpocząć ich poszukiwanie, jedną już Wam pokazuje, jedyna do której udało mi się podejść nie tłukąc jej ;) W końcu było coś interaktywnego po angielsku, coś czym się panfu chwali juz od roku, zachęcając graczy ;)
No poza tym, pojawiły sie nowe meble z azjatyckiej wersji, mi się podobają no i ciuszki - bolisia i listonosza :) No i kolory w końcu ten "soczysty" czarny, który tak często można spotkać ma swoje wyjaśnienie, no ja też mam na sobie niebieskie futerko, brakowało mi takiego, choć uparcie będe czekać na coś... bordowego :) Jestem Wam wdzięczna, iż mimo jestem już to coraz rzadziej mam zaszczyt gościć tylu wspaniałych internautów, nie tylko panfumaniaków :)) Dziękuję jeszcze raz :)